Jak doszło do Szachowych Mistrzostw Polski Duchowieństwa

II SMPD Gdańsk 2003

Od najmłodszych lat ciągnęło mnie trochę do gry w szachy. A ponieważ rodzeństwo miało podobne ciągoty więc partnerów do gry w domu rodzinnym nie brakowało. Podobnie jak to jest obecnie w rodzinie mojego brata. Stąd też później, kiedy odkryłem, że są turnieje szachowe postanowiłem skorzystać, w czasie wakacyjnego urlopu, z możliwości sprawdzenia na jakim etapie wtajemniczenia szachowego jestem. I tak najpierw w Rudniku nad Sanem odkryłem, że wielu potrafi grać w szachy i to całkiem nieźle. To oswojenie się z atmosferą turniejową pomogło znieść dużo lepiej presję psychiczną kiedy brałem udział w turniejach w Koszalinie. Świdnicy czy Polanicy.

Towarzyszył mi ks. Piotr Kubicz ułatwiając znacznie życie, gdyż miał samochód. Potem dołączył do nas ks. Franciszek Grela. I tak we trójkę łączyliśmy grę w szachy ze zwiedzaniem kolejnych zakątków Polski.

Kolejne turnieje to napotykanie coraz większej liczby duchownych grających w szachy, którzy podobnie jak my spędzali tę część wakacyjnego wypoczynku.

Zwykle udawało nam się ulokować na plebanii czy w domu zakonnym w pobliżu miejsca turnieju. Zawsze jednak były drobne problemy natury organizacyjnej.

I wtedy przyszła myśl, by zaproponować zorganizowanie turnieju we własnym gronie szachistów duchownych. Większość, chociaż ma jakieś kategorie szachowe, nie czuje się „zawodowcami”. Po prostu chce od czasu do czasu pograć. I turniej ten stwarza taką możliwość. Ponieważ propozycja powinna być skierowana do szachistów duchownych z całej Polski więc od początku turniej ten nazwany został Szachowymi Mistrzostwami Polski. Duchowieństwa. Zaproszenie było i jest kierowane do księży diecezjalnych i zakonnych, alumnów seminariów tak diecezjalnych jak i zakonnych, braci zakonnych, a także duchownych innych wyznań. Nie ma ograniczenia do jednego tylko wyznania. Sama nazwa turnieju „Szachowe Mistrzostwa Polski Duchowieństwa” na to wskazuje.

I zaczęliśmy. Najpierw „Księżówka” w Zakopanem w 2002 roku, potem w 2003 roku Centrum Ekumeniczne SS. Brygidek w Gdańsku i w 2004 roku Wyższe Seminarium duchowne w Radomiu. I tu polecam felieton napisany przez jednego z uczestników III SMPD w Radomiu „Koloratki nad szachownicą”. Potem kolejno; Wyższe Seminarium Duchowne w Lublinie – 2005 rok, Dom Rekolekcyjno – Formacyjny na Bielanach w Warszawie (dawniej mieściło się tu Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Warszawskiej) – 2006 rok i Wyższe Seminarium Duchowne OO. Franciszkanów w Łodzi – Łagiewnikach – 2007 rok. Kolejny 2008 rok to już VII SMPD w WSD w Sandomierzu.

Decyzja o rozgrywaniu Mistrzostw w seminariach podjęta została z wielu powodów. Podstawowym z nich to okazja do zapoznania uczestników Mistrzostw z sercem diecezji jakim jest seminarium i z samą diecezją. Nie bez znaczenia jest też fakt łatwości zakwaterowania, bliskość kaplicy seminaryjnej jak też możliwość wykorzystania sal wykładowych na rozgrywki.

Pokrótce przedstawiłem jak doszło do tego co jest teraz, a co będzie, przyszłość pokaże.

Ks. Stanisław Dębowski – Diecezja Radomska